Poranny mrok

Gdy zapada mrok wszystko się zmienia
I cały świat nagle się przemienia.
Widać cienie czarne,tajemnicze
Gdy są blisko w myślach głośno krzyczę.

Ziemia jest spowita najgłębszym snem,
Jest całkiem inaczej niż zwykłym dniem.
I swym pewnym krokiem już nie chodzisz
W bezgranicznej  wyobraźni wodzisz.

Lecz gdy do domu wnikną promienie,
Dookoła znikną straszne cienie
Serce jest spokojne ,pewne siebie
Wszędzie jest pięknie,jasno jak w niebie

Strach już przemija i w dal ucieka.
Jest bez nikogo może narzeka.
Ty jesteś ptaszkiem co rano śpiewa,
Który nie frunie się schować w drzewa.