Nie wiedziała
Potykając się o ostre skały złości
Dotarła do zaułka ślepej radości.
Ukazała jej się radość i piękny świat
Ukazany bajecznie i bez żadnych wad.
Świat namalowany przez jej wyobraźnie
Ujawił najskrytsze marzenia wyraźnie.
Pobiegła do niego,coś jej wzrok przykuło
Za nią w oddali życie jak nić się pruło.
Oddała ducha nie wiedząc co się stało
Wiedziała tylko,że pięknie być miało.
Nie doceniała tego co posiadała
I nie znając prawdy życie swe oddała.
Skuszona niczym małe,bezbronne dziecię
Nogi już nigdy nie postawi w tym świecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz